www.kasztanki2007.fora.pl

Agnieszka

Hej, kochane!
Zastanawiałyście się nad wyborem?

migotka

Hej!

Wiem, nawalilismy,ze nas tyle nie bylo, ale juz wracamy Wesoła

Nie zastanawialam sie jeszcze nad krzeselkiem (chyba jeszcze za wczesnie. Kolo lata dopiero mamy w planach nowy fotelik do samochodu, krzeselko do karmienia, potem chodzik i inne nowe rzeczy. Gorzej, ze Malemu chyba ida zeby i musze mu gryzaka kupic. Niech cos ma zamiast wpychac raczki do buzi)

Ale co do krzeselek:
Jak znam mojego meza, to pewnie pojedziemy do Ikei.

Dla nas np:
[link widoczny dla zalogowanych]

A dziadki u ktorych przesiadujemy cale dnie prawie, tez moga sie wyposazyc w niewielkiej cenie:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale jesli o mnie chodzi to tylko to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Olek bedzie mial samochod i krzeselko w jednym Wesoła

ewentualnie ktores z tego sklepu (niewielki mamy tu w Szw.wybor niestety)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Szczegolnie te na okraglym spodzie sa boskie:)

Agnieszka

Oh, Migotko, te Gullivery zauroczyły też mojego męża... Wesoła

Są prześliczne!

I sama nie wiem w co zainwestować. Czy w takie drewniaki bez blatu czy w plastiki. Szczerze mówiąc - nie znoszę plastiku, ale babki mają plastiki i strasznie zachwalają... Że łatwiejsze do umycia, że dzidziołowi wygodniej itp itd.

Ja ogólnie już dość porządnie okroiłam swój wybór, pozostawiając:

DREWNIANE:

PLASTIKI:

Sama nie wiem... Mnie się bardziej podobają te drewniane z wyglądu, ale jak Lusia nie będzie chciała w nich siedzieć? Nie rozwali się tak wygodnie jak w tych tapicerowanych plastikach. Ale z drugiej strony dla plecków zdrowiej, gdy się rozwalać nie będzie...

Jak myślicie?

migotka

Aga, ja jestem za drewniakami Wesoła

Wydaja mi sie stabilniejsze (chyba sie nie rozjada jak plastiki), a przeciez dzidzia nie musi siedziec na "golym" drewnie (mozna dokupic miekka wysciolke, tacki doczepiane tez tu gdzies w szw.widzialam, wiec takie rzeczy w Polsce tez na pewno sa; zreszta jak siedza w krzeselku to maja jesc i zmykac z niego po jedzonku Wesoła

a nie sie rozwalac)

Przyklady:

1.Tacka: [link widoczny dla zalogowanych]
2.Miekka wkladka: [link widoczny dla zalogowanych]

To drugie krzeselko bardzo do Stokke podobne Wesoła

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja generalnie jesli cos w ogole kupie, to drewniane. Troche sie boje, ze moj maly urwis sie zacznie krecic i przewali z calym krzeselkiem. Juz teraz boje sie jak go przewijam, bo wierci sie strasznie na przewijaku Wesoła

migotka

Na razie choruje jeszcze na cosik takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze cos: lekkie opoznienie, ale dla Lusi z okazji 3 miesiecy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Agnieszka

Aaaaa znam te krzesełka (te na które chorujesz Mruga 1

) - one są okrutnie drogie Wesoła

Ja podeszłam do sprawy metodycznie i kupiłam artykuł w którym niemcy testowali krzesła do karmienia.

I wybrałam cosik dla nas Wesoła

Gulliver z Ikei też nieźle wypadł Wesoła

Jak chcesz, to Ci ten test mogę wysłać Wesoła

Mnie pomógł w wyborze Wesoła

Agnieszka

Mamy krzesełko, jeeee!

Jest przepiękne, i takie zgrabne... Jestem w nim zakochana Wesoła

Lusia nawet przetestowała, co prawda przez sekundę i z podparciem z kocyka, ale jednak... Pierwsze koty za płoty Uśmiechnięta

migotka

Ale ladne krzeselko Wesoła

My tez bedziemy miec drewniane i tylko sie jakas podkladke dokupi Wesoła

Zreszta u nas w planach co najmniej jeszcze jeden Misiek Wesoła

, wiec trzeba myslec przyszlosciowo...

Ale Lusiek ma boskiego irokeza Wesoła

No normalnie wpedza Olka w kompleksy (on ma tylko kepke wloskow na czubku, ale rosna, choc powoli...blondasek bedzie Wesoła

)

U nas na razie nauka gryzienia gryzaka zamiast wlasnych paluszkow Wesoła